To temat, który spędza sen z powiek wielu sympatykom skoków narciarskich. Im nie trzeba bowiem tłumaczyć, co dla rozwoju tej dyscypliny w naszym kraju zrobił Horngacher. Choć w sporcie,tak jak w życiu nie ma „czarodziejskich różdżek”, nic nie dzieje się od razu, praca Austriaka z reprezentacją Polski od początku przypomina pasmo sukcesów. Przyszedł z pewną myślą i ideą, w której podstawą była ciężka praca. Wręcz harówka – zdarzało się bowiem, że fundował podopiecznym… trzydniową przerwę między sezonami. Skoczkowie, z których większość go już dobrze znała, Austriakowi jednak w pełni zaufali i uwierzyli. Bez wahania za nim podążyli i z tak stworzonej mieszanki wybuchowej zrodziły się wielkie sukcesy – medale olimpijskie i mistrzostw świata, Kryształowa Kula, pojedyncze zwycięstwa i miejsca na podium, często pierwsze w karierach poszczególnych zawodników. Pod okiem tego właśnie trenera Polacy wykonali niewiarygodny postęp, stając się dla innych wzorem odniesienia. Podczas gdy przez lata to my zazdrościliśmy sukcesów i szkoleniowej myśli i szkoły Austriakom, to teraz oni spoglądają na nas z niedowierzaniem i podziwem.
Źródło: Co zrobi Horngacher?
Co zrobi Horngacher?

Poprzedni artykuł