Polski napastnik piłkarzem Milanu jest tydzień. Został sprowadzony z Genoi za rekordową w historii naszego futbolu sumę 35 milionów euro, z wielkimi nadziejami, jako ktoś, kto pomoże odbudować świetność klubu – jeszcze nie tak dawno jednego z najlepszych w Europie. W nowych barwach były zawodnik Cracovii zadebiutował w sobotnim spotkaniu Serie A z Napoli. Wszedł na boisku w 72. minucie, i choć spędził na nim tylko nieco ponad 20 minut, przez część włoskich mediów został okrzyknięty najlepszym zawodnikiem meczu. Zauważono, że jego wejście rozruszało nudnawe widowisko, dostrzeżono wyjątkowy głód gry i ciąg na bramkę zawodnika, jego ruchliwość, waleczność, serce. W sobotę Piątek gola jeszcze nie zdobył, w ogóle w potyczce awizowanej jako wielki hit, bramki nie padły – a i emocji było jak na lekarstwo.
Źródło: Mistrzowskie przywitanie
Mistrzowskie przywitanie

Poprzedni artykuł